Weganizm – większość z nas z pewnością słyszała już kiedyś to określenie. Jednak co to właściwie jest i czy naprawdę jest aż tak restrykcyjne, jak może się wydawać na pierwszy rzut oka? Dieta wegańska to dieta wykluczająca wszystkie produkty odzwierzęce. Z diety wykluczamy m.in. mięso, ryby czy owoce morza. Z diety wyeliminować trzeba także mleko, sery, śmietanę, jogurty, jaja oraz miód. Dieta wegańska oparta jest wyłącznie na produktach pochodzenia roślinnego. To jednak wcale nie oznacza, że musi być nudna lub niedoborowa!

Jak każda dieta eliminacyjna, niesie ona ze sobą zwiększone ryzyko niedoborów niektórych witamin i składników mineralnych. Dotyczy to w szczególności witaminy B12, witaminy D, żelaza, wapnia, jodu, selenu oraz kwasów tłuszczowych omega 3. O ile niedobory niektórych z tych składników występują u większości populacji niezależnie od diety jak np. wit. D, inne związane są stricte z wykluczeniem produktów odzwierzęcych. Mowa tu o kwasach tłuszczowych omega 3 pochodzących z ryb i owoców morza oraz wit. B12, która występuje wyłącznie w mięsie i produktach pochodzenia zwierzęcego. Z tego powodu weganie bezwarunkowo powinni je suplementować, a zaleca się to też wegetarianom i osobom ograniczającym produkty odzwierzęce. Inne składniki, jak np. żelazo czy wapń, występują w produktach roślinnych w formie gorzej przyswajalnej niż z produktów pochodzenia zwierzęcego i wymagają obecności innych określonych komponentów, by zostały prawidłowo wchłonięte. Dlatego tak ważna jest prawidłowo skomponowana dieta roślinna.

Czy dieta roślinna jest zdrowa?

Oczywiście! Według Amerykańskiego Stowarzyszenia Dietetycznego odpowiednio zbilansowana dieta wegetariańska, jak i wegańska jest odpowiednia na każdym etapie życia, a z kolei Polska Akademia Nauk nie zaleca stosowania tych diet tylko wśród dzieci, młodzieży oraz kobiet w ciąży.

Mity na temat diety wegańskiej

Wraz ze wzrostem popularności diety wegańskiej pojawia się coraz więcej mitów na jej temat.

Weganizm jest dietą niedoborową w białko

Pierwszy, który prawdopodobnie przychodzi nam do głowy to ten dotyczący niedoboru białka u wegan. No bo w jaki sposób dostarczyć białko, jeśli z diety wykluczamy mięso i do tego cały nabiał? Jest to jeden z największych mitów dotyczących tej diety, gdyż dostarczenie białka z produktów roślinnych wcale nie jest takie trudne, jak się wydaje. Bogatym jego źródłem są nasiona roślin strączkowych, m.in. ciecierzyca, soczewica, fasola czy groch; nasiona innych roślin np. chia, lnu oraz dyni; a także produkty wytwarzane z soi jak np. tofu, tempeh czy napoje sojowe.

Weganizm przyczynia sie do niedoboru żelaza i wapnia

Tak jak wcześniej wspomniano, niedoborów żelaza i wapnia można uniknąć i nie ma konieczności dodatkowej suplementacji. Warto jednak zadbać o prawidłowe zbilansowanie posiłków.

Dieta wegańska jest nudna i droga

Ostatnie nieprawdziwe przekonania, które warto wyjaśnić to te, iż dieta wegańska jest nudna czy droga. Jeżeli opieramy ją na świeżych, nieprzetworzonych produktach, a większość posiłków, które spożywamy gotujemy sami, z pewnością nie będzie nas ona kosztować więcej niż dieta konwencjonalna. Ba, może być nawet tańsza, gdyż mięso i ryby na ogół są droższe niż warzywa czy nasiona roślin strączkowych. Fakt, iż dieta wegańska opiera się na produktach roślinnych tworzy znacznie więcej możliwości ich wykorzystania w kuchni niż w pierwszej chwili może się wydawać. Można przygotować zarówno tradycyjne potrawy w wersji wegańskiej, jak i odkryć całkiem nowe, nieznane nam wcześniej na diecie tradycyjnej dania. Z doświadczenia wiem, że im dłużej w tym siedzimy i im więcej przepisów szukamy. Możliwości i pomysły wcale się nie kończą, a wręcz jest ich coraz więcej, stwarzając także spore pole do kreatywności. To co, jaką wege potrawę chcesz ugotować najpierw?

Pobierz dietę:

Teresa Nowakowska

Jestem studentką 2 roku dietetyki stacjonarnej na Uniwersytecie Przyrodniczym w Poznaniu. Z zakresu dietetyki najbardziej interesują mnie diety roślinne, tym bardziej że sama jestem wegetarianką i staram się opierać moją dietę w jak największym stopniu na produktach pochodzenia roślinnego. Interesuję się także dietetyką sportową i psychodietetyką.

Możesz również polubić

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *